Humor sobotni, listopadowy; w przedświąteczny wieczór.
Nie daje..
Siedzi facet w fotelu i je cukierki. Obok biega trzyletni synek i krzyczy: Tatuś nie daje cukierka. Tata nie daje cukierka. Tatuś melancholijnie mówi: ‐ Nie daje to mamusia, tatuś się nie dzieli.
Oskarżony..
Przed sądem staje recydywista. Sędzia mówi do niego karcąco: ‐ Oskarżony jest notorycznym przestępcą. ‐ No cóż jestem. Niechętnie przytakuje oskarżony. ‐ W jakim towarzystwie pan się obracał, że stał się całkowicie pozbawiony zasad moralnych, zdemoralizowanym, zdeprawowanym człowiekiem. Przestepca odpowiada: ‐ Przecież Wysoki Sąd wie, że od dzieciństwa mam do czynienia wyłącznie z policją, prokuraturą i sędziami.
Komputerowy Świat - daleki od moich; i nie tylko moich marzeń
Zadowolony..
Dziennikarz rozmawia ze stulatkiem.‐ Czy jest Pan zadowolony ze swojego życia? ‐ Tak. Zwłaszcza z ostatnich 2 tygodni. ‐ Dlaczego? Co się stało? ‐ W końcu oddałem syna do domu starców.
Nie ma..
Do salonu wpada kowboj z bronią i krzyczy: Kto spał z moją zoną? ‐ Spokojnie schowaj te spluwę. I tak nie masz tyle naboi.
Komputerowy Świat - daleki od moich; i nie tylko moich marzeń
Kupił..
Żona oligarchy pyta go, gdy wrócił z miasta do domu: Borys, ty kupiłeś arbuza, czy airbusa, bo jak dzwoniłeś to niedosłyszałam.
Czym chata bogata..
Pensjonariusz melduje się w hotelu, a na recepcji gospodarz Domu Wczasowego wita go tymi słowami: ‐ Mam nadzieję, że będzie się Pan czuł u nas jak u siebie w domu.Na to ten. Zwariował pan, ja tu przyjechałem wypocząć.